Witam wszystkich na nowej odsłonie naszej strony!

Piszę do was w dzień wyjazdu do Czech, którym rozpoczynam przerwę wakacyjną od szkoleń i gabinetu. Jestem w bardzo fajniej energii, tempo zmian jakie nastały w moim życiu od czasu powrotu z Peru, przeszła moje wyobrażenia. Ale do sedna…

Moja podróż do Ameryki Południowej przyniosła wiele bardzo ciekawych i jakże zaskakujących odkryć. Pozwoliła mi spojrzeć z innej perspektywy na wiele aspektów mojego życia, rozbudzić własną świadomość, jednocześnie poszerzyć wiedzę i umiejętności. Niesamowite jak głęboko można wejść we własne pokłady świadomości czy też podświadomości, a nawet tego co jeszcze dalej… kiedy ma się odpowiednich nauczycieli – przewodników.

W trakcie pobytu w Peru zrodziła się we mnie dosyć silna potrzeba modyfikacji treści prowadzonych przeze mnie szkoleń. Bo widzicie… anatomia, fizjologia, biomechanika jak wiele innych dziedzin – innymi słowy struktura i funkcja ciała człowieka – znajomość ich wzajemnych powiązań i systemu oddziaływań, stanowią ważny fundament w pracy fizjoterapeuty. Zgłębiam te tematy od lat i zauważyłem, że im bardziej rozszerzam swą wiedzę, tym więcej kolejnych aspektów się odsłania do odkrycia. Tyle sposobów oddziaływania na organizm ludzki… To takie fascynujące! Jednak wciąż brakowało mi czegoś w tych wszystkich podejściach terapeutycznych. Okazało się, że to czego brakowało jest poza strukturą…

Są treści, które można przekazać werbalnie i stanowią pewną ważną wartość metodyczną, jednak najważniejsze aspekty odziaływania są poza identyfikacją słowem, można ich jedynie doświadczyć… Jak to zrobić, aby przekazać wiedzę i umiejętności płynące z własnego doświadczenia i obserwacji? Te pytanie towarzyszyło mi od stycznia, od czasu mojego powrotu do Polski. Prowadzone przeze mnie szkolenia od tego momentu stanowiły pewien rodzaj sprawdzania form przekazu, tak aby kursanci przyswoili wiedzę, która pozwoli im nie tylko poprawiać stan pacjentów, ale przede wszystkim obudzi w nich uśpione pokłady świadomości i pozwoli zauważać znacznie więcej.

Cel ten został osiągnięty w pełnym wymiarze na czerwcowym szkoleniu z Pinopresury w Olsztynie. Co pozwala mi podjąć następujące kroki:

  • Od września ruszy nowy cykl szkoleń z Pinopresury, wzbogacony o zdobytą i usystematyzowaną wiedzę w kilku miastach w Polsce.
  • Osoby, które wezmą udział w nowej odsłonie, prócz uaktualnionych technik zyskują nową wartość, która na stałe wchodzi do programu szkolenia z Pinopresury. Praca ze świadomością i intencją oraz ich szerokie spektrum oddziaływania mające bezpośrednie przełożenie zarówno na skuteczność terapii, jak i jakość życia samego kursanta.
  • Jednocześnie uruchamiam przy współpracy z moją serdeczną przyjaciółką, specjalistką w dziedzinie refleksologii Wiolettą Kostrzewą, szkolenie o nazwie Pinopresura Układowa, która stanowi rozszerzenie dla absolwentów Pinopresury.

Włączenie do Pinopresury wiedzy na temat łańcuchów wisceralnych i akupresury pozwoliło dodatkowo wzmocnić oddziaływanie Pinopresury dla konkretnych zaburzeń układowych pacjenta. Szerokość spojrzenia w pewnym stopniu ukazuje ilość modułów tego rozszerzenia. Ostateczny kształt pozostawiamy otwarty. Treści szkolenia będą uaktualniane na bieżąco, tak jak we wszystkich prowadzonych przeze mnie szkoleniach.

Dodatkowo absolwenci uzyskają dostęp do informacji, których poprzednie edycję Pinopreury nie obejmowały, a bez których nie widzę na dzień dzisiejszy pracy nie tylko z pacjentem, ale również nad sobą samym – Jeśli sami nie potrafimy wprowadzić zmian naszych nawyków i zaobserwować co się wydarzy, jak możemy oczekiwać takich zmian od pacjenta?

CO TO W ZASADZIE ZMIENI?

WSZYSTKO! JEŚLI TYLKO SIĘ NA TO OTWORZYSZ.

Zapraszam Was do wędrówki poza schematy , gdzie obserwacja zachodzących zjawisk daje zupełnie nową jakość …

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Michał Szymański